PODRÓŻEW LESIE

PODLASKI PRZEŁOM BUGU. DZIKA RZEKA, ADRENALINA I ZIMORODKI

Kilkadziesiąt kilometrów dzikiej, nieuregulowanej rzeki płynącej doliną porośniętą łęgami wierzbowo-topolowymi i sosnowymi borami z prześwitami piaszczystych wydm skrywających bogactwo świata roślin i zwierząt. Czasem między drzewami przemknie wilk, niekiedy mignie drewniana chata lub dzwonnica cerkwi albo wiejskiego kościoła. Oto Podlaski Przełom Bugu – park krajobrazowy pograniczu województw mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego. Idealne miejsce na wycieczki piesze i rowerowe.

Jak zwiedzać park, czyli ścieżki przyrodnicze

Poznawanie tajemnic parku ułatwiają ścieżki dydaktyczno-przyrodnicze.
Jedna z najciekawszych – ścieżka Trojan – rozpoczyna się w okolicach jeziora o tej samej nazwie, przy rezerwacie Zabuże. Prowadzi po otoczonym łąkami oraz porośniętym wiekowymi dębami starorzeczu, gdzie żyje kilkadziesiąt gatunków ptaków wodno-błotnych. Na trasie znajduje się sześć przystanków opisujących występujące na terenie rezerwatu zbiorowiska nadrzeczne.

Z kolei ścieżka przyrodniczo-leśna nadleśnictwa Sarnaki przebiega przez leśnictwo Mierzwice, w tym także rezerwat Zabuże i po skarpie rzeki Bug. Na ścieżce znajduje się 16 przystanków z informacjami o funkcjonowaniu gospodarki leśnej. Trasa ma formę dwóch pętli – krótsza liczy 2,5 km (ok. 1,5 godziny zwiedzania), a dłuższa 4,7 km (ok. 2,5 godziny zwiedzania).

Ostatnia z polecanych ścieżek ma początek w miejscowości Rusków, w sąsiedztwie dworku (obecnie jest to siedziba szkoły). Na terenie leśnictwa Kisielew, przez który biegnie trasa, znajduje się 11 przystanków z tablicami opisującymi tematy takie jak łowiectwo, ochrona przyrody czy gospodarka leśna.
Jednym z punktów na trasie ścieżki jest lej, który powstał w wyniku wybuchu rakiety V2. Ścieżkę najlepiej pokonać rowerem – szacowany czas przejazdu w jedną stronę to około 1,5 – 2 godzin.

Pozostałe atrakcje

Nadleśnictwo Sarnaki, w sąsiedztwie swojej siedzibie przy ul. 3 maja 6/4, prowadzi izbę edukacyjną, gdzie można zobaczyć setkę eksponatów, m.in. ssaki, ptaki i gady z terenu całego kraju. Ponadto można tam obejrzeć kolekcję płaskorzeźb i stron zielnika z rzadkimi roślinami.

Również w Sarnakach, wzdłuż rzeczki Chlebczanki, prezentowane są eksponaty opisujące m.in. choroby drzew, budowę dziupli i działalność bobrów, a tablice edukacyjne tłumaczą wpływ retencji wody na okolicę i życie organizmów wodnych. W sąsiedztwie można znaleźć wiaty z ławkami i miejsce na rozpalenie ogniska.

Wyjątkową atrakcją parku jest wychodnia głazów znajdująca się w wiosce Mierzwice, gdzie zobaczyć można setkę ogromnych głazów narzutowych.

Odwiedzając tę część województwa mazowieckiego warto wstąpić do małych wiosek nad Bugiem, by zobaczyć drewniane chaty, kościółki i cerkwie, a także dworki (Rusków, Klimczyce i Zabuże).

Latem można skorzystać z przepraw promowych między miejscowościami Drohiczyn i Bużyska oraz Zabuże i Mielnik, a jeśli pozwala na to stan Buga – również na trasie Gnojno-Niemirów.

Dla poszukiwaczy adrenaliny ośrodki agroturystyczne organizują spływy kajakowe Bugiem. Jednym z nich jest Xtreme w Mierzwicach, gdzie można również pojeździć na quadach, zorganizować pojedynki paintballowe lub sesję strzelania z łuku lub wiatrówki.

ZOBACZ TEŻ:
BUG. CICHA WODA GRANICZNA (KAJAKI)
DWÓR ZAŚCIANEK

Informacje ogólne

Powierzchnia parku to blisko 31 tys. hektarów, a dodatkowe 17 tys. hektarów zajmuje jego otulina (z czego połowa znajduje się na terenie mazowieckich gmin Sarnaki i Platerów). Teren parku kształtuje meandrujący Bug, który tworzy rozległe tarasy zalewowe z szuwarami, łąkami oraz olsami. Krajobraz urozmaicają szerokie piaszczyste plaże i wzgórza morenowe.

Przełom Bugu porastają głównie bory sosnowe z setkami rzadko spotykanych gatunków roślin. Żyją tam wilki, wydry, bobry, a także żółwie błotne; z kolei w skarpach nad Bugiem gnieżdżą się jaskółki i zimorodki, a gdzieniegdzie wypatrzeć można też czaple i bociany białe i czarne.

—————
Opracowano we współpracy z Kurpiowską Organizacją Turystyczną oraz Stowarzyszeniem na Rzecz Promocji i Rozwoju Zalewu Zegrzyńskiego.

Facebook