Choć Howardowska koncepcja miasta ogrodu nierzadko określana jest mianem utopijnej, to niedaleko Warszawy znajdziemy jedne z ładniejszych przykładów jej realizacji. Trasa przez Podkowę Leśną – miasto ogród jest średnio trudna, obliczona na 5 godzin (33 km), ale w środku tygodnia można ją skrócić wysiadając na stacji WKD w Otrębusach i stamtąd kierując się na Karolin lub kończąc na stacji WKD w Podkowie Leśnej.
Wyruszamy w trasę z Komorowa (stacja kolei WKD) niebieskim szlakiem po ścieżce rowerowej. Kierujemy się na południe, mijamy niebawem duży skwer z ławkami, dalej zespół przyrodniczo-krajobrazowy i jeziorko (przy nim m.in. plac zabaw, wypożyczalnia rowerów, skate park i stoły – do ping-ponga i gier planszowych).
Wjeżdżamy do lasu, wciąż śledząc niebieskie oznaczenia. Jadąc po wygodnej, piaszczystej, ale ubitej drodze podziwiamy zieloną ścianę drzew urozmaiconą gdzieniegdzie budkami dla ptaków i… nietoperzy.
Do naszego szlaku dołącza czerwony, a my jedziemy na południe naśladując bieg Utraty, mijamy ruchliwą S8 (wiadukt). Za stawami skręcamy zgodnie z niebieskim szlakiem w prawo – na trasie mostek, jezioro, strumyk – przed nami Nadarzyn.
W Nadarzynie, w Parku Poniatowskiego, uwagę zwracają Dęby Pamięci i tablice ku czci pomordowanych w Katyniu mieszkańców miasta. Kierujemy się w stronę Lasu Młochowskiego, mijamy leśniczówkę i zabytkowe aleje lipowe.
Po przejechaniu paruset metrów możemy odbić na Karolin, aby zobaczyć wspaniały gmach Matecznika Mazowsze (siedziba Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze”, miejsce licznych wydarzeń kulturalnych). Opuszczamy las (na jego skraju Rezerwat im. B. Hryniewieckiego z pomnikowymi dębami i sosnami, liczącymi blisko 180 lat!), a naszym oczom ukazują się pierwsze willowe zabudowania Podkowy Leśnej.
Podkowa Leśna to powstałe w latach dwudziestych XX wieku miasto ogród, które od początku swego istnienia skupiało uwagę elit artystycznych, intelektualnych oraz politycznych. Osada rozwinęła się wraz z utworzeniem połączenia kolejowego z Warszawą (Elektryczna Kolej Dojazdowa), zaś układ urbanistyczny stworzyły koncentryczne ulice-aleje wokół dworca kolejki.
Kameralną atmosferę miejscowość zawdzięcza przede wszystkim dużej ilości zieleni, w której przedwojenne obiekty zdają się rozpływać. Przejeżdżamy obok modernistycznego niewielkiego kościoła św. Krzysztofa, warto zwrócić uwagę na porośniętą bluszczem dzwonnicę z postaciami aniołów. Kolejny ciekawy przystanek po przejechaniu torowiska (którym dojedziemy do stawów) to szklana gablota mieszcząca makietę miasta. Z Podkowy jedziemy na północ do Brwinowa, po drodze mijamy okazały dąb (pomnik przyrody) oraz krzyż, upamiętniający miejsce egzekucji powstańców listopadowych.
Po pokonaniu dłuższego odcinka w kierunku zachodnim docieramy do Milanówka, który powstał na przełomie XIX i XX wieku i szybko zyskał etykietę letniska warszawskiej śmietanki. Do słynnych bywalców Milanówka tamtej epoki należeli Bolesław Prus i Jan Szczepkowski. Podobnie jak w przypadku Podkowy Leśnej, o rozwoju miasta zadecydowało doskonałe połączenie – w 1901 roku utworzono tu przystanek Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Zabytkowy zespół urbanistyczno- krajobrazowy Milanówka liczy ok. 400 willi i budynków o wielkiej wartości historycznej!
Przez miasto przejeżdżamy nieomalże pętlą, oglądając nie tylko okazałe rezydencje, ale także wiele pomników upamiętniających czyn waleczny, w tym Pomnik Bohaterów przy pl. Stefana Starzyńskiego i tablicę na Skwerze im. Armii Krajowej. Wycieczkę kończymy przy stacji PKP Milanówek.