KajakiNad wodą

OMULEW. PRZEZ KURPIE ZIELONE DO NARWI

Puszcza Kurpiowska zwana inaczej Zieloną, posiada własne naturalne granice. Od wschodu rzeka Pisa, od zachodu rzeka Orzyc a od południa rzeka Narew, do której wpada jeszcze jedna rzeka kurpiowszczyzny – Omulew. Północną i południową granicę Kurpi Zielonych stanowią dwa duże kompleksy leśne – Puszcza Piska i Puszcza Biała. Puszcza Kurpiowska nazwę swą zawdzięcza zamieszkującym ją Kurpiom, którzy posiadali silną odrębność kulturową: rozległe puszcze oddzielały ich skutecznie od ludności z sąsiedztwa, a oni sami nazywali siebie puszczakami. Ślady po dawnym osadnictwie można odnaleźć w malowniczych wioskach.

DLA KOGO

Mazowiecki odcinek Omulwi zaczyna się w Mącicach, na rozległych łąkach i pastwiskach rzeka mocno meandruje, widać piaszczyste łachy i urwiste, podmywane brzegi. Spływ jest łatwy nawet dla początkujących, trafia się kilka przenosek, żeby ominąć kłody lub bobrowe zapory. Na mazowieckim odcinku rzeka jest oznakowana, powstało też wiele stanic, przystani i miejsc postojowych (Michałowo, Długie, Brodowe Łąki, Oborczyska, Czarnotrzew, Przystań, Kruki i Ostrołęka).

O RZECE

Omulew, prawobrzeżny dopływ Narwi (127 km, w tym 76 km na Mazowszu), płynie przez Równinę Mazurską i Kurpiowską, kajakarze mogą pływać od jeziora Omulew. Rzeka uchodzi do Narwi w Ostrołęce, jest urozmaicona i atrakcyjna krajobrazowo, na całej długości chroniona jako obszar Natura 2000. W województwie mazowieckim przepływa przez Puszczę Kurpiowską z ostoją ponad 100 gatunków ptaków.

GDZIE ROZPOCZĄĆ SPŁYW

Jednodniowy:
• Michałowo – Długie,
• Długie – Oborczyska,
• Brodowe Łąki – Czarnotrzew,
• Przystań – Ostrołęka

5-dniowy:
• Michałowo – Długie – Brodowe Łąki – Oborczyska – Czarnotrzew – Przystań – Kruki – Ostrołęka

PODCZAS SPŁYWU WARTO ZOBACZYĆ

• Kadzidło – jeden z ważniejszych ośrodków sztuki ludowej na Kurpiach,
• Ostrołęka – barokowy zespół pobernardyński, wkrótce powstanie Muzeum Żołnierzy Wyklętych.

ORGANIZATORZY SPŁYWU

www.bobrowydwor.pl
• Euro – Wadąg www.kajaki.olsztyn.pl

Spływ rzeką Omulew, fot. Maciej Jóźwiak
Facebook