2200 metrów kwadratowych, 180 dróg o różnych stopniach trudności, 94 stanowiska, a do tego jeden kot o imieniu Mak – oto garść podstawowych danych o największym w Polsce centrum wspinaczkowym, czyli Arenie Wspinaczkowej Makak.
Z najprostszych tras mogą korzystać maluchy, które właśnie nauczyły się chodzić, a jeśli nie mają ochoty na wspinaczkę, mogą skorzystać z placu zabaw z mysią dziurą i zjeżdżalniami. Najtrudniejsze trasy (8c) przewidziane są dla super zaawansowanych, ale jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę wpinacza, może skorzystać z pomocy instruktora, który nauczy technik wspinaczkowych i bezpiecznej asekuracji.
Dodajmy do tego konstrukcje imitujące prawie wszystkie skalne formacje występujące w przyrodzie, czyli zacięcia, przewieszki, filary, połogi i dach na całą szerokość hali oraz niewielką odległość od stacji metra Młociny, a otrzymamy bardzo ciekawą propozycję aktywnego spędzania czasu w Warszawie.
I jeszcze ważna informacja dla zaawansowanych: Makak posiada tzw. „speedwall”, czyli ścianę do wspinania na czas, zaakceptowaną przez Międzynarodową Federację Wspinaczkową IFSC.
