Mirabelkowe Zacisze ma bardzo prostą dewizę: „Żyć zdrowo i cieszyć się każdym dniem”. Gospodarstwo położone jest na mazowieckim Szlaku Jabłkowym, w otoczeniu jabłoni, wiśni, grusz i – rzecz jasna – mirabelek. Ekologiczne sady i zdrowa kuchnia przyciągają gości przez cały rok. Mogą tu mieszkać w… chatach krytych strzechą zaopatrzonych w wifi, klimę, smart TV i ogrzewanie podłogowe!
POMYSŁ NA ŻYCIE NA WSI
Zarówno Beata, jak i jej mąż Czesław, właściciele Mirabelkowego Zacisza, pochodzą ze wsi. Beata przeprowadziła się do dużego miasta z zamiarem pozostania w nim na stałe. Jednak po jakimś czasie przekorny los znów przekierował ją na wieś, tym razem na Mazowsze, do owocowego zagłębia niedaleko Grójca. Samo gospodarstwo jest usytuowane w otoczeniu sadów owocowych – głównie są to jabłonie, wiśnie i grusze. I oczywiście wspaniała, choć trochę zapomniana mirabelka, która coraz częściej wraca do łask.
Przykre doświadczenia życiowe oraz kłopoty zdrowotne ukierunkowały właścicieli na prowadzenie ekologicznego sadu, położenie nacisku na zdrowy tryb życia oraz zdrową kuchnię. I tak w sadzie rosną różne odmiany jabłoni, wiśnie, truskawki i rabarbar oraz oczywiście mirabelki, które stały się inspiracją nazwy gospodarstwa. Od sadu oraz potrzeby holistycznego dbania o zdrowie również poprzez smaczne i zdrowe ekologiczne posiłki było już bardzo niedaleko do podjęcia decyzji o założeniu gospodarstwa agroturystycznego, w którym właściciele dzielą się z gośćmi swoim mottem „Żyć zdrowo i cieszyć się każdym dniem”. Pomysł zrodził się podczas pewnego letniego popołudnia w trakcie biesiadowania z przyjaciółmi i od tej pory Beata cieszy się, kiedy jej goście wyjeżdżają stąd wypoczęci i dzielą się szeroko swoimi wrażeniami.
Chcąc dalej rozwijać swoją działalność gospodarze dołączyli do turystycznego „Szlaku Jabłkowego” zrzeszającego ponad 30 podmiotów, którego motywem przewodnim jest jabłko.
SIELSKIE OPOWIEŚCI
Kiedyś do Mirabelkowego Zacisza przyjechali goście ze Śląska – Rysiek i Gocha – ciepli, rozrywkowi i bezpośredni ludzie. Na całym terenie słychać było śląską gwarę, którą goście posługiwali się cały czas. I któregoś dnia podczas śniadania, gdy Beata smażyła tutejsze placuszki firmowe, Rysiek głośno wyraził swoje ukontentowanie jej umiejętnościami kulinarnymi. A brzmiało to mniej więcej tak: „Dziołcha, nie smaż tych placków, bo jożem zeżorł już 16, a jak usmażysz to jeszcze zeżrę…” Prawda, że pięknie?
Pewni goście postanowili zorganizować tutaj zjazd rodzinny. Zaraz po przyjeździe okazało się, że niektórzy z nich widzą się po raz pierwszy. Spędzili w ośrodku cały weekend, podczas którego można było obserwować, jak z minuty na minutę coraz bardziej się jednoczą. Ostatniego dnia cała rodzina siedziała przy ognisku, piekła kiełbaski i wspólnie śpiewała piosenki. Wystarczyły 3 dni w tak miłych okolicznościach przyrody, aby odbudować nadwątlone więzy rodzinne.
CO PROPONUJE MIRABELKOWE ZACISZE
Mirabelkowe Zacisze otwarte jest dla gości przez okrągły rok. Noclegi są dostępne w stylizowanych chatach krytych strzechą, posiadających 2-osobowe pokoje i salę kominkową na kameralne wieczory czy uroczystości rodzinne. Chaty urządzone są w niepowtarzalnej stylistyce, tworzącej ciepły i przytulny klimat, a dla wygody gości wyposażono je w klimatyzację, ogrzewanie podłogowe, wi-fi, smart TV. Oprócz chat do dyspozycji gości są też 2-osobowe pokoje z własną łazienką i aneksem kuchennym.
Aby uatrakcyjnić pobyt do dyspozycji gości oddany jest duży ogród, w którym znajdują się sauna, jacuzzi opalane drewnem, mały basen dla dzieci i domek do apiterapi. Pośrodku ogrodu jest staw, idealny dla miłośników wędkowania, a wokół niego kilka altan do biesiadowania. Integralną częścią obiektu są zwierzęta: owce, koziołki, ptactwo: pawie, kur- ki, bażanty, gołębie oraz wolno biegające po całym terenie króliki.
Dla bardziej aktywnych przygotowano rowery, kijki do Nordic Walking oraz sprzęt wędkarski. Latem organizowane są spływy kajakowe, wyjazdy na strzelnicę, przejażdżki bryczką. W ofercie gospodarstwa jest także możliwość uczestniczenia np. w wędzeniu wyrobów wędliniarskich czy pieczeniu chleba.
Ważnym elementem gościny w Mirabelkowym Zaciszu jest wyżywienie. Zgodnie z promowaną przez gospodarzy ideą zdrowego życia i zdrowego żywienia goście mogą skorzystać z codziennych wiejskich śniadań i obiadokolacji. Od maja do października posiłki podawane są na świeżym powietrzu. Wszystkie potrawy przyrządzane są przez gospodarzy z naturalnych składników pochodzących z własnego gospodarstwa lub od lokalnych wytwórców.
Posiłki zmieniają się wraz z sezonami występowania warzyw i owoców. Specjalnością gospodarstwa są domowe kiszonki i wolno gotowane lub pieczone mięsa i ryby podawane z sosem mirabelkowym lub grzybowym. Na miejscu, oprócz pieczonego mięsiwa i chleba, można się również zaopatrzyć w soki i przetwory z owoców, w szczególności z mirabelek.
GOSPODARZE
Beata i Czesław Macierzyńscy wychowali się na wsi, Beata na Lubelszczyźnie, a Czesław w Zbroszy Dużej, w której jest teraz gospodarstwo. Ich tradycją jest wspólne planowanie dnia przy filiżance porannej kawy. Oboje uwielbiają przyrodę i płynącą wodę, którą przenieśli do ogrodu w formie strumyków i kaskad wodnych. Bardzo lubią podróżować, poznawać ludzi, a przede wszystkim gościć ich w Mirabelkowym Zaciszu. Lubią też doświadczać nowych smaków kulinarnych. Sami pieką chleby i ciasta, wędzą wędliny i ryby, przygotowują przetwory, powidła i tłoczą soki. W ich życiu i kuchni panuje zasada „smacznie i zdrowo”.
ZRÓWNOWAŻONA TURYSTYKA
Zrównoważona turystyka to tutaj naturalny sposób prowadzenia gospodarstwa:
• używane się jedynie ekologicznych środków do mycia i dezynfekcji,
• wyposażenie wnętrz chat i pokoi dało drugie życie starym meblom,
• segregowane są odpady,
• związki z lokalną społecznością, to m. in. zakupy żywności i produktów u lokalnych wytwórców,
• promocja lokalnych atrakcji turystycznych w ramach współpracy z partnerami „Szlaku Jabłkowego” w zakresie rozwoju sieciowego produktu turystycznego to ważny element działalności Mirabelkowego Zacisza.
