Ferie zimowe to dobra okazja, by odwiedzić warszawski ogród zoologiczny i poznać dwóch jego najmłodszych lokatorów: w grudniu 2021 roku przyszły tam na świat dwa zwierzaki: leniuchowiec oraz kanczyl jawajski znany jako myszojeleń. Obydwa maluchy można podglądać w Ptaszarni warszawskiego ZOO.
Stołeczny ogród w lutym jest otwarty codziennie od 9.00 do 16.00 (ostatnie wejście o godz. 15:00). Kasy zawsze zamykane są godzinę przed zamknięciem zoo. Kasa od ul. Jagiellońskiej całą zimę pozostaje nieczynna.
Narodziny leniuchowca dwupalczastego
Pod koniec ubiegłego roku w warszawskim ZOO przyszedł na świat leniuchowiec dwupalczasty. Maluch urodził się 22 grudnia i jest czwartym dzieckiem pary mieszkającej w stołecznej Ptaszarni – Amy i Paavo oraz piątym leniuchowcem urodzonym w warszawskim ZOO. Jego płeć jeszcze nie jest znana.
Maleństwo spędza czas wczepione w futro na brzuchu swojej mamy i można je wypatrzyć w wolierze w Ptaszarni. W okresie karmienia, przez cztery do sześciu tygodni, maluch będzie kurczowo trzymał się matki. Potem przez kolejne pięć do ośmiu miesięcy nadal będzie noszony na brzuchu, ale powoli zacznie próbować innego pokarmu niż mleko rodzicielki. Samodzielność osiągnie po roku.
Co robią leniuchowce?
Leniwce i leniuchowce to chyba jedne z najbardziej oryginalnych zwierząt na świecie i na pewno jedne z najwolniejszych, stąd ludzkie skojarzenie – leniwych. W podrzędzie liściożerów wyróżnia się dwie rodziny: leniwcowate i leniuchowcowate. Są one blisko spokrewnione z pancernikami i z mrówkojadami.
Leniuchowiec spędza życie wśród drzew – prawie cały czas wisi na gałęziach „do góry nogami”, nawet przemieszcza się w tej pozycji. Zawisanie w tak charakterystyczny sposób umożliwiają mu bardzo mocne łapy i wielkie pazury. Przednie kończyny leniuchowców dwupalczastych są zakończone dwoma palcami – stąd ich nazwa. Na ziemię schodzą zazwyczaj tylko raz w tygodniu, żeby… „skorzystać z toalety”. Zmuszony do zejścia na ziemię leniwiec porusza się bardzo nieporadnie – pełza podpierając się pazurami i potyka się o najmniejszą przeszkodę.
Leniuchowce najbardziej aktywne są tuż po zmroku, co zwiedzającym zoo w ciągu dnia, kiedy akurat głównie odpoczywają, dodatkowo potwierdza opinię o lenistwie tych zwierząt.
To bardzo skryte zwierzęta, więc ich zaloty niezwykle trudno jest zauważyć, mimo że mogą trwać nawet… 40 godzin. Ciąża trwa u nich 263 dni, samica rodzi młode w pozycji, w jakiej normalnie przebywa na drzewie, czyli podwieszona na gałęzi „do góry nogami”. Na świat przychodzi jedno młode, które przyczepia się do włosów na piersi i brzuchu swojej mamy.
Leniuchowce z warszawskiego ZOO od kilku lat regularnie mają przychówki. Samiczka, która przyszła na świat w listopadzie 2020 r., w styczniu – po osiągnięciu pełnej samodzielności – wyjechała do zoo w Toruniu. Jej starszy brat – Lenny, który urodził się w październiku 2019 r., zamieszkał w zamojskim zoo, a pierwsze dziecko Amy i Paavo, samiczka urodzona w 2018 r., trafiło do zoo w Łodzi.